Oto nowość - pachnąca kartka urodzinowa:
Już wyjawiam tajemnicę - do efektu postarzenia papieru użyłam "domowego sposobu", a przydało mi się do tego kakao:) i oprócz postarzenia zyskałam również efekt zapachowy:)
Jeśli chodzi o materiały, to jest tu bodajże papier ILS, kwiatek Prima, ćwiek Latarnia Morska, a postarzony druk to ksero. Tak, nie darłam niepotrzebnie książki, ale wykorzystałam ksero. I do Was apeluję, abyście czyniły tak samo (nie niszczmy książek, nawet, a może szczególnie, tych starych). :)
Krótka informacja o candy: Drycha rozdaje słodkości
To tyle na dziś, pozdrawiam! Dziękuję za wszystkie dotychczasowe komentarze - jest mi bardzo miło - i zapraszam do pozostawiania śladu swoich odwiedzin:)
Jeszcze na koniec perełka:
ładna karteczka :) mmm... kakao... mniam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy podziałałoby też z czekoladą:) albo truskawkami... Co do książek to się zgadzam! Szanujmy książki!!!
OdpowiedzUsuń